czwartek, 7 stycznia 2016

BEDTIME

Za mna bardzo intensywne Święta, mam nadzieję, że już niedługo wróce do codziennego rytmu i znajde czas na odpoczynek. W Nowy Rok wchodze z głową pełną nowych pomysłów, chęcią zmian i przekonaniem, że moje marzenia mogą się spełnić! Trzymajcie za mnie kciuki!

Dzisiejszy post to jeden z tych zaległych, które już dawna miały pojawić się na blogu. Na szczęście mam dziwny zwyczaj trzymania tysięcy zdjęć na różnych sprzętach, dzięki temu nie muszę ich robić od nowa!

Już od dłuższego czasu moje dwie Gwiazdy mają wspólne, piętrowe łóżko. Bardzo długo biłam się z myślami, czy dokonać tego zakupu. Zastanawiałam się, czy nie będzie dymu o to, która gdzie ma spać i czy jak się zaczną szarpać na górze, to nie będę ich musiała potem zbierać i składać do kupy. :( Moje obawy były całkowicie bezpodstawne, gdyż tak jak Lenka zazwyczaj niespecjalnie słucha moich długich wykładów na różne ważne tematy, tak ten jeden wysłuchała i co ważniejsze, zastosowała się do niego. Ciekawa jestem, w ilu procentach na jej posłuszeństwo w tej kwestii zadziałał pewien sprytny zabieg. Zastanawiałam się bowiem, co zrobić, żeby Lenka, której przeznaczone było zająć dolny poziom piętrowego łóżka, nie czuła się poszkodowana. Oczywistością w oczach każdego dziecka jest to, że spanie na górze jest fajniejsze... Postanowiłam więc uatrakcyjnić dół na ile mogę, aby Lena też czuła się wyróżniona.
Oznajmiłam dziewczynkom, że na dole stworzymy bazę, gdzie będą mogły się chować i łobuzować. :) Rozrysowywałam projekt, dziewczyny robiły mi korekty i śledziły etapy powstawania poszczególnych elementów. Na dolny poziom zaprojektowałyśmy dwie zasłonki, które dodatkowo wyposażone są w głębokie kieszenie. Początkowo kieszenie przeznaczone były dla miśków, bardzo szybko jednak zaczęły służyć jako podręczna biblioteczka. Obawiałam się jak kieszenie wytrzymają ciężar wielu książek, często dużych i w twardej oprawie, ale dały radę! 
Baza okazała się na tyle atrakcyjna, że nie dość, że Lenuśka niespecjalnie myślała o wspinaczce na górę, to jeszcze Zuzanka zaczęła z chęcią przesiadywać na dole. Do kompletu z zasłonkami powstały też dwie kieszenie zawieszone na górnym poziomie, przeznaczone na książki i drobiazgi Zuzi.
 
 
Uszycie takich zasłonek i kieszeni nie jest bardzo skomplikowane, potrzebujecie sporo materiału i pomysłu na zawieszenie. My początkowo rozciągaliśmy sznurek, a na nim podwieszaliśmy zasłonkę za pomocą doszytych taśm. Ten patent nie do końca zadziałał, gdyż podczas szaleństw sznurek wielokrotnie się zrywał. Zdecydowanie lepiej jest wykorzystać specjalny drucik jak do wieszania zasłon i ukryć go pod górnym poziomem. Tego problemu nie ma z kieszeniami podwieszonymi u góry, gdyż nie ma potrzeby rozsuwania ich i przywiązujemy je bezpośrednio do konstrukcji łóżka.
 
  
Jeśli posiadacie piętrowe łóżko albo planujecie taki zakup, to polecam Wam do niego takie dodatkowe elementy. Możecie też udekorować zwykłe łóżeczka, jeśli mają konstrukcję umożliwiającą przywiązanie takich kieszeni jak u mnie na górnym poziomie. Dzieci zawsze znajdą sposób na zapełnienie ich! Przed snem będą miały w pobliżu ulubioną bajkę, a po przebudzeniu może zajmą się chwilkę wyłowioną z kieszonek zabawką! :)
 
 

1 komentarz:

  1. Świetne! :-) Jak moje panny dorosną do takiego łóżka może też pomyślę o "tajnej bazie" ;-) Choć starsza boi się wysokości (po mamusi) to może nie będzie wojny i szybko odpuści górne łóżko.

    OdpowiedzUsuń

Komentujcie! Każdy komentarz jest dla mnie wyjątkowo ważny!